WYPRZEDAŻ ROCZNIKA - motocykle od 29.900 zł. Sprawdź!

Opracował:

Miejska dżungla to sformułowanie słyszeliście zapewne nie raz. Stwierdzenie to nie tylko charakteryzuje przestrzeń, w której się poruszamy, jako niekończące się połacie betonu i asfaltu, ale także obrazuje panujące tu stosunki między uczestnikami ruchu. To nie jest przyjazne środowisko dla motocykla. Jeśli nie chcesz przepaść w tym gąszczu musisz wiedzieć jak się poruszać.

Po pierwsze hamulec

Trzymaj przynajmniej jeden palec na dźwigni hamulca. Jest to zasada numer jeden, absolutna podstawa. Każda dodatkowa sekunda potrzebna do rozpoczęcia hamowania to od kilku do kilkudziesięciu dodatkowych metrów. Ile potrzebujesz, aby zacisnąć hamulec, jeśli nawet go nie dotykasz? 1 sekundę? Sekunda w procesie hamowania to wieczność.
Policzmy to. Twoje palce nie mają kontaktu z klamką hamulca. Załóżmy, że potrzebujesz 0,5 sekundy, aby nacisnąć hamulec. Jedziesz po mieście przepisowe 50 km/h. Oznacza to, że przez dodatkowe 0,5 s przejdziesz 7 m więcej. To dużo, to jak szerokość przejścia dla pieszych. Wolisz awaryjne hamowanie zakończyć przed pasami, czy za? To odległość, która robi różnicę, to wybór między kolizją a jej brakiem.

Daj się zobaczyć

Bądź widoczny, wybierz odzież motocyklową, która nie pozwoli oderwać od ciebie wzroku. Jest to istotne, żeby inni uczestnicy ruchu, którzy nie spodziewają się twojej obecności, mieli szansę zareagować na twoje zachowanie. Jest wiele elementów ubioru, które poprawią twoją widoczność, od kurtek motocyklowych w jasnych kolorach, przez kaski w kolorowych malowaniach, aż po fluorescencyjne kamizelki zakładane na ubranie. Wybierz, co ci pasuje i pozwól się zobaczyć.
Widoczność to także jazda w sposób przewidywalny. Kierowcy samochodów muszą wiedzieć, gdzie jesteś lub gdzie możesz się znaleźć. Wymijanie z prawej, zmiana pasa bez kierunkowskazu, traktowanie podwójnej ciągłej w sposób lekceważący, to nie są zachowania, które poprawią Twoje bezpieczeństwo. Unikaj martwego pola! Jadąc obok samochodu, lekko z tyłu jesteś niewidoczny dla kierowcy.

Jak jeździć motocyklem po mieście


Motocykl w porównaniu do innych uczestników ruchu jest niewielkim pojazdem, dlatego, aby nie być marginalizowany, musisz trochę rozpychać się łokciami. Zaznacz swoją obecność na drodze, pokaż, że tu jesteś i masz te same prawa. Nie jedź skrajem pasa, bo zachęcisz innych kierowców do wymijania cię bez zachowania bezpiecznej odległości.

Duży może więcej

Kodeksy, przepisy, zasady, wszytko to reguluje zachowanie na drodze do czasu kiedy ktoś nie zapragnie dostać, więcej niż mu się należy. Wymuszenie pierwszeństwa, przejechanie na “późnym żółtym”, zmiana pasa bez sygnalizacji to sytuacje, w których w razie zderzenia motocyklista ucierpi najbardziej. Nie ważne po czyjej stronie są przepisy, to ty poniesiesz największe konsekwencje.

Jazda motocyklem po mieście


Nawiąż kontakt wzrokowy z kierowcą, który powinien ustąpić ci pierwszeństwa i upewnij się, że to zrobi. Jeśli nawet nie patrzy w twoją stronę, zwolnij i przygotuj się na hamowanie awaryjne.
Stosuj regułę ograniczonego zaufania w wersji hard. Nie tylko nie ufaj nikomu, ale zakładaj złą wolę innych uczestników ruchu. Każdy wokół może być potencjalnym zabójcą, alkoholikiem, który wsiada za kółko tylko po małpce, kierowcą ciężarówki, któremu zaciął się tachometr i od tygodnia jeździ bez snu, panią w SUV'ie, która żywi nieuzasadnioną urazę do wszystkich motocyklistów. Trzymaj się z daleka od tego towarzystwa zostawiając ich daleko za sobą.

Ucieczka do przodu

Motocykl ma istotną przewagę nad większością użytkowników drogi. Jest szybki, bardzo szybki. Dlatego możesz uniknąć większości nieprzyjemnych sytuacji, pozostawiając je w tyle. Ruszanie ze świateł w sznurze samochodów nie jest niczym fajnym, szczególnie jeśli znalazłeś się między pasami. Motocykliści mają na to prostą metodę. Zajmij pole position na światłach, po czym odjedź od reszty samochodów, aby nie mieć z nimi bezpośredniego kontaktu.

Pole position

Przebijając się przez korek, dojeżdżasz do czerwonego światła. Ustawiasz się jako pierwszy. Zajmij środek pasa ruchu, przed samochodem. Unikniesz sytuacji, kiedy urażona ambicja kierowcy, przed którego wjechałeś, obudzi w nim instynkt maniaka. Może spróbować ominąć Cię za wszelką cenę, ruszając z piskiem opon. Zostaw miejsce dla innych jednośladów, nie tylko ty chcesz mieć dobry start spod świateł. Dzięki tobie inni nie będą musieli ruszać pomiędzy samochodami.

Jazda motocyklem po mieście

Jazda w korku

Jazda między samochodami jest trochę jak rosyjska ruletka, prędzej czy później padnie na ciebie. Pytanie tylko, czy będziesz odpowiednio przygotowany, aby zminimalizować straty. Zgodnie z prawem, jazda między samochodami jest legalna, jeśli używasz kierunkowskazów i nie przejeżdżasz linii ciągłych. Niestety w razie stłuczki to ty masz duże szanse na mandat. Obowiązuje enigmatyczny zapis, który mówi o zachowaniu bezpiecznej odległości w przypadku wyprzedzania i omijania. Jeśli doszło do stłuczki, to pewnie go nie zachowałeś.
Przeciskając się w korku, musisz być czujny jak ważka. Nigdy nie wiadomo skąd przyjdzie zagrożenie. Kierowcy zmieniający pas bez sygnalizacji, wysiadający pasażerowie, piesi, rowerzyści, to wszystko możesz spotkać, jadąc pomiędzy samochodami w korku. Musisz analizować zachowania innych kierowców i przewidywać ich ruchy. Jeśli ktoś dziwnie trzyma się jednej strony pasa prawdopodobnie chce go zmienić.

Jak jeździć motocyklem po mieście


Prędzej czy później kogoś przytrzesz. Szansa na to jest tak duża, jak na występ Maryli Rodowicz na kolejnym sylwestrze w TVP. Dlatego poznaj szerokość swojego pojazdu. Zazwyczaj newralgicznym punktem są lusterka, które zgrywają się wysokością z lusterkami wyższych samochodów. Uważaj na kufry boczne, jazda z nimi w korku to prawdziwy wyczyn. Zwiększają znacznie bryłę pojazdu, a do tego są za tobą, więc musisz jechać na wyczucie. Jeśli ich nie potrzebujesz, lepiej je zdejmij, chyba że to nieodłączny element miejskiego podróżnika.

Miejskie pułapki

Miejskie ulice pełne są nawierzchni, o lekko mówiąc ułomnej przyczepności. Wszelkie białe i żółte malowania drogowe są o wiele bardziej śliskie od asfaltu. Studzienki i torowiska tramwajowe to już zupełny zamach na nasze życie. Jeśli już musisz po nich przejechać, staraj się nie pochylać motocykla, a prawą manetkę traktować z wyczuciem.
Słabsza przyczepność pasów w warunkach deszczowych robi się dramatyczna, dlatego warto w ogóle unikać jazdy po malowaniach. Analizuj sytuację i zmieniające się otoczenie. Jeśli przejeżdżasz obok budowy i widzisz wywrotki, możesz być pewien, że jezdnia nie jest idealnie czysta. Spodziewaj się błota lub piasku, który pogorszy przyczepność.

Siła spokoju

W niedzielny poranek może da się jechać zgodnie z przepisami i obdarzać uśmiechem innych uczestników ruchu. Poranek w tygodniu to walka na śmierć i życie, walka o każdy wolny centymetr na drodze.
Ciężko zachować spokój w sytuacji, gdy ktoś zajeżdża ci drogę. Weź głęboki oddech, policz do trzech i bądź jak buddyjski mnich. Nic nie może wyprowadzić cię z równowagi. Jeśli wdasz się w uliczne pyskówki i ściganie, to pamiętaj, że ryzykujesz więcej niż kierowca samochodu. Agresja czy ostentacyjnie zachowanie prędzej, czy później zemszczą się na tobie.

Loud pipes save lives

Głośne wydechy ratują życie, głosi powiedzenie. Jest w tym trochę prawdy. Akcesoryjny wydech podczas jazdy w korku będzie dobrze słyszalny. Zwrócisz na siebie uwagę i niektórzy kierowcy z daleka będą robić ci miejsce. Znaj jednak umiar. Sportowy motocykl i pusta rura zamiast tłumika to nie jest to, co każdy chce słuchać z rana. Stojący obok ciebie kierowcy samochodów, którzy nie słyszą własnych myśli mogą reagować rozdrażnieniem.

Jak jeździć motocyklem po mieście


Przygazówki stosowane w korku, aby zwrócić na siebie uwagę i wymusić korytarz do przejazdu też raczej nie są dobrym pomysłem. Pokaż, że masz klasę. Jeśli ktoś nie chce cię puścić twoje 100 dB wydobywające się z tłumika go nie przekona.

Jazda w grupie

Jazda w grupie jest zawsze bardzo ekscytująca. Niestety grupy utworzone ad hock, na światłach mają to do siebie, że nie są jednolite pod względem umiejętności, skłonności do ryzyka i osiągów. Nie zdziw się, kiedy odkręcanie manetki, będące na pograniczu zdrowego rozsądku przyjdzie Ci o wiele łatwiej, kiedy nie będziesz sam. Efekt stadny może być niebezpieczny.

Psychologia i stereotypy

Jadąc w miejskim ruch, nie tylko należy przewidywać zachowania innych na podstawie realnych zachowań, ale także trzeba zabawić się w psychologa. Analiza kto i jak prowadzi pojazd, jest bardzo istotna. Po młodym kierowcy tuningowanego BMW możesz spodziewać się innego zachowania niż po kobiecie wiozącej dzieci. Przewidywanie zachowań jest istotne, gdyż jadąc motocyklem, przeważnie nie czekamy grzecznie, aż ktoś nas wypuści na inny pas, tylko spokojnie, zachowując odstęp, zajmujemy upatrzoną pozycję. Jeśli źle odczytany intencję innych kierowców, możemy skończyć, zbierając siebie i motocykl z ziemi.
Jazda w ruchu miejskim, a szczególności w korku niesie ze sobą ryzyko, ale mimo to, a może właśnie przez to jest bardzo ekscytująca. Warto nie ulegać schematom i być przygotowanym na wszystko.

Najczęściej czytane

Co warto wiedzieć o paliwie E10 i zmianach czekających kierowców motocykli Kawasaki.
Co warto wiedzieć o paliwie E10 i zmianach czekających kierowców motocykli Kawasaki.

Paliwo o oznaczeniu E10 staje się nowym standardem benzyny w Unii Europejskiej i będzie zastępować bieżący standard E5.

E10 jest już stosowana w USA, Australii oraz w wielu krajach Unii Europejskiej. Od 2016 roku jest to wzorcowe paliwo, na którym producenci pojazdów prowadzą pomiary i przedstawiają wyniki testów składu spalin i osiągów pojazdu.


Aplikacja Kawasaki Rideology
Aplikacja Kawasaki Rideology

Życie bez smartfona jest już chyba niemożliwe do wyobrażenia. Obecnie urządzenie to towarzyszy nam w wielu sferach naszego funkcjonowania. Każdy z nas ma zapewne przynajmniej kilka zainstalowanych aplikacji, które pomagają mu w codziennym życiu. A skoro tak, to dlaczego nie połączyć telefonu z motocyklem?


WYPRZEDAŻ ROCZNIKA - motocykle od 29.900 zł. Sprawdź!